Czy wkrótce poznamy kolekcjonerskie wydania The Last Of Us Part II?
Naughty Dog zdradziło ostatnio, że podczas zaplanowanego na 24 września streamu State of Play, poda nowe informacje na temat mocno wyczekiwanego The Last Of Us Part II. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że poznamy wreszcie datę premiery oraz specjalne edycje.
Tezę tę potwierdza dzisiejszy wyciek z szwajcarskiego sklepu SOFTRIDGE, w którym pojawiła się podstrona poświęcona kolekcjonerce. Wynika z niej, że ekskluzywna dla Playstation 4 gra zadebiutuje 28 lutego 2020 roku, a edycja po przeliczeniu na złotówki kosztować będzie około 1120 zł. Niestety nie podano żadnych informacji na temat jej zawartości. Pewne domysły mieć możemy natomiast co do elementów edycji specjalnej, która w sklepie kosztuje około 400 zł. Standardowo znajdą się w niej zapewne Steelbook i artbook.
State of Play będzie można obejrzeć 24 września o godzinie 22 na oficjalnych kanałach Playstation (Twitch, YouTube, Twitter, Facebook).
Jeśli chcecie dostać informację odnośnie ewentualnej kolekcjonerki, gdy tylko ta trafi do przedsprzedaży, polecam dodać się na dole strony do newslettera. Wyślę wadomość do wszystkich zapisanych, gdy tylko wydanie pojawi się w pierwszych sklepach.
Są pierwsze rendery kolekcjonerek TLOU 2
https://blog.eu.playstation.com/2019/09/24/the-last-of-us-part-ii-releases-21st-february-2020-watch-the-incredible-new-trailer/
Wygląda, że Europa nie doatanie najdroższej edycji
https://blog.us.playstation.com/2019/09/24/the-last-of-us-part-ii-arrives-on-february-21-2020/
Ciekawi mnie rzekoma cena edycji specjalnej – 400 zł? W PL sprzedawane są zawsze za 300.
Ciekawe jaka będzie cena w pl bo jeśli żeczywiście ponad 1100 to jednak drogo, mimo że sama gra to będzie konkretny sztos :)
Kolekcjonerka Resident Evil 2 też kosztowała ponad 1000 zł, a wszędzie się wyprzedała. Przy The Last Of Us pewnie zainteresowanie będzie o wiele większe, więc bez problemu też się rozejdzie.
Jak najbardziej masz racje że się rozejdzie, nie mam co do tego wątpliwości. Ale to nie zmienia faktu
że jednak ponad 1000 pln to drogo. A też warto zwrócić uwagę na ilość edycji na polski rynek.
1000 zł to zawsze dużo jak na kolekcjonerskie wydanie gry. A czy będzie drogo? To już zależy od tego czy jakość figurki będzie adekwatna do ceny ;)
Edit: wyszło masło maślane – będzie drogo, ale zobaczymy czy jakość wytłumaczy wysoką cenę :)
Jeśli figurka będzie takiej jakości i rozmiaru jak ta z uncharted 4 to by było super, a to też gra ND. Szkoda tylko że Sony nie daje do swoich kolekcjonerek bełnoprawnych artbookow.
Ja jako szczesliwy posiadacz post pandemic edycji TLoU1, moge powiedziec ze jakosc figurki jest mega, aczkolwiek patrzac na figurke Horizon, GoW i Days Gone Metro Exodus ( gdzie tez jestem szczesliwym posiadaczem) powiem, ze jakosc robienia figurek sie polepszyla i produkt jest bardziej jakosciowy, bardziej dopieszczony. Co nie zmienia faktu ze horizon mniejsza o 30%, Days gone o 35-40%.
Z tego co wiem edycja post pandemic była dostępna tylko w USA, nie wiem jaka cena była, ale pewnie nie mała, plus oczywiście przesyłka, z USA to przeważnie 200+ pln. Mam za to edycje GOW i Days Gone
o ile figurka z DG jest ok, to Kratos jest mega, jak otwierałem to byłem pod sporym wrażeniem. Zwłaszcza że na wizualizacjach figurki zazwyczaj wyglądają gorzej niż w realu.
Przecież figurka z Days Gone to tragedia. A ta twarz… nie mogę na to patrzeć , leży w szafie moze kiedyś sam poprawie to malowanie.
Z figurka Days Gone nie podoba mi sie tylko to, jakon trzyma pistolet w rece, nie naturalnie jakos wg. mnie. A twarz normalna) w rozpaczy!
Ekskluzywna dla Walmartu ale nie była droga, bo wówczas nie było jeszcze korby na TLOU. Kupowałem za 150USD. Obecna cena na Ebayu to jakiś chory żart. Figurka jest autorstwa TriForce więc szczerze pisząc d**y nie urywa – ich standardowy poziom. Na pewno nie jest warta ceny jaką obecnie za nią „krzyczą” gdzie za taką kwotę można by już kupić np. „rzeźbę” Prime1 Studio, które są lata świetlne od dzieł TriForce.
Nie zgodzę się. Też posiadam tę edycję i jak na ten przedział cenowy jest w porządku ale to TriForce więc „średniak” szału nie ma. Inna sprawa, że figurki dodawane do wszelkiej maści kolekcjonerek nigdy nie będą takiej jakości jak figury (rzeźby) oferowane przez np. Sideshow czy o Prime1 Studio. Niestety na ich produkty to już jednak trzeba mieć ostro zasobny portfel.
Zdecydowanie jakość figurki trzeba porównać do ceny w jakiej jest sprzedawana. Ciężko aby w edycji kol. za 500 pln gdzie wartość samej gry to 250, oczekiwać że figurka będzie jakości tych za parę tysi. Co nie zmienia faktu że czasami trafią się perełki (God of War).
Dokładnie aczkolwiek często zdarza się tak, że te figurki z kolekcjonerek są znacznie poniżej średniej nawet przy założeniu, że to „masówka” za 200-300zł np. Nathan Drake z EK Uncharted 3.