Dragon Quest XI: Echoes of an Elusive Age – Edition of Lost Time
Dragon Quest XI: Echoes of an Elusive Age – Edition of Lost Time
Data premiery: 4 września 2018
Limitowane wydanie kolekcjonerskie gry Dragon Quest XI: Echoes of an Elusive Age dostępne jedynie w oficjalnym sklepie Square Enix.
Zawartość:
- gra w wersji Edition Of Light z dwustronną okładką
- materiałowa mapa Erdrei (50 cm x 38 cm)
- 2 płyty CD z muzyką z gry w wykonaniu orkiestry symfonicznej – jako dodatek książeczka z komentarzami kompozytowa Koichiego Sugiyamy
- steelbook
- 128-stronicowy artbook w twardej oprawie zawierający grafiki koncepcyjne (m.in. wczesne projekty Akiry Toriyamy)
- cyfrowe dodatki: różne przedmioty wspomagające w grze
Gdzie kupić?
Powiadomienia:
Wczytywanie...
Brakuje na liście ciekawej oferty?
Zaproponuj nową
Inne wydania
Wiadomości
Kolekcjonerska edycja Indiana Jones i Wielki Krąg dostępna w Polsce
30 sierpnia 2024
Kolekcjonerka Disney Epic Mickey: Rebrushed na uboxingu
24 września 2024
Kolekcjonerska edycja Indiana Jones i Wielki Krąg dostępna w Polsce
30 sierpnia 2024
Najnowsze Okazje
549 zł
Kolekcjonerka Marvel’s Spider-Man 2 za 549 zł w Media Markt
849 zł
Sony PlayStation Portal za 849 zł
Nowe Wydania
Kemono Heroes Collector’s Edition
Premiera
31 marca 2025
The Devil Within Satgat Special Collector Edition
Premiera
13 czerwca 2025
Metaphor: ReFantazio Official Strategy Guide
Premiera
28 lutego 2025
Clair Obscur: Expedition 33 Lumiere Edition
Premiera
24 kwietnia 2025
co raz lepsze ceny i co raz lepsze gówno w tych kolekcjonerkach
haha dobre ale niestety taka prawda
Sytuację tej kolekcjonerki ratuje to, że w USA mogą ją tylko zamówić w sklepie Square i nigdzie indziej. W Europie też w sumie nie widziałem jeszcze w żadnym dużym sklepie więc ciekawe czy Cenega dostała jakieś specjalne przyzwolenie na sprzedaż. Drogo, ale zawartość jest spoko i może być rzadki okaz w kolekcji.
Proszę Cię. Mogli chociaż jakąś badziewną figurkę dorzucić w tej cenie… 500zł za rzeczy, które nawet w blizzardzie kosztowały 329.
no właśnie „kosztowały”. Ostatnia kolekcjonerka Blizzarda jest po 420zł i jest biedna. Inflacja w kolekcjonerkach to niestety fakt.
To nie inflacja, a popyt. Jest popyt musi być podaż. Producenci gier sprawdzają na ile sobie mogą pozwolić. Tak jak zrobiło to EA w BF2. Tylko czekać, aż coraz więcej kolekcjonerek będzie za ponad 1000zł i stanie się to normą